Warto wiedzieć
Krótka refleksja o niepełnosprawności...
Praca z osobami z niepełnosprawnością intelektualną i zaburzeniami psychicznymi …..czy to szkoła życia? Czy jest kogo się obawiać, czy daję radę z innym światem i umysłem, czy i jak można sobie poradzić z pewną nieprzewidywalnością osób z zaburzonym funkcjonowaniem?
Liczne stereotypy na ich temat często mogą wywoływać zmęczenie i niechęć do odpowiadania na kolejne pytania: ,,jak dajesz radę?”, ,, Czy się nie boisz?”. Wiele osób myśli, że grupa społeczna z niepełnosprawnością i zaburzonym myśleniem jest z innego świata, odrealnieni, oderwani od rzeczywistości, a przecież tak samo jak tzw. normalni mają potrzeby, pragnienia, marzenia, mają wady i zalety. Czym więc różnią się od pozostałych?
Członkowie społeczeństwa znają obydwie grupy zwane jako nienormalni pomimo, że często brakuje prawdziwej relacji między nimi, bo nie wiedzą jak z nimi rozmawiać, czy na nich patrzeć, a może z braku wiedzy uciekać jak najdalej. To stereotypy powodują skrzywiony obraz grupy społecznej, która jest integralną częścią całości. Gdy dochodzi do spotkania z ,,egzemplarzem”, jest on bardzo obserwowany przez tzw. normalnego członka społeczeństwa. Pojawiają się emocje o różnym natężeniu i formułuje się uogólnienie – ocena, uczucia, zbierane są informacje i na ogół możliwe jest stwierdzenie, że osoba jest jakaś inna i że coś z nią nie tak. Zwykle albo taką osobę akceptujemy albo odrzucamy, a przecież tzw. normalnym zdarza się zachować w sposób odbiegający od ogólnie przyjętych zasad pod wpływem pewnych czynników zewnętrznych, które zaburzają nasze spostrzeganie świata.
Tak jak i my, oni się cieszą, smucą, płaczą, zadają pytania i oczekują odpowiedzi. To, co z pewnością ich wyróżnia to fakt, że potrzebują większej uwagi, troski i wsparcia w życiu codziennym i podejmowaniu ważnych decyzji, w przejściu przez życie z godnością i szacunkiem, pomimo, że czasem ich zachowanie nie jest rozumiane. Bliskie kontakty zwykle nawiązujemy z osobami, które są do nas w jakiś sposób podobne na przykład w kwestii poglądów, statusu społecznego i zainteresowań. Kontakt z osobami mniej sprawnym i zaradnymi odrzucamy, bo są one zaprzeczeniem ideału mądrego, wykształconego i atrakcyjnego człowieka. Odrzucając ich próbujemy chronić swoją autonomię i pozytywny obraz własnej osoby, a tym samym etykietujemy daną grupę społeczną.
Praca z osobami z niepełnosprawnością intelektualną i zaburzeniami psychicznymi jest wyzwaniem, szukaniem ciągle nowych rozwiązań, bo każdego dnia jest inaczej, bo uczymy się siebie nawzajem, ulegamy wzajemnych interakcjach i nawiązujemy relację opartą na zaufaniu. Okazywanie zrozumienia i wysłuchanie, bycie w trudnych chwilach i tych szczęśliwych, wzmacnia więź, daje pole do większego wglądu w ich potrzeby ale i we własne możliwości i ograniczenia. Nie ma tu miejsca na stereotypy i lęk , a jest potrzeba pewności i spokoju, zwłaszcza w trudniejszych przypadkach, wymagających większego nakładu pracy. Daje to siłę do dalszej pracy, do poszukiwania nowej płaszczyzny porozumienia, nawet w krótkich chwilach zwątpienia ze względu na nieznaczne postępy podopiecznego. Nasuwa się stwierdzenie za M. Grzegorzewską, że ważnym jest ,,dostrzeganie człowieczeństwa w każdej bez wyjątku jednostce”.
Opracowała: psycholog Ewa Derecka